Internet rzeczy IoT

Smartwatch Huawei Watch GT 3 - moje zdanie

Dwa lata i kilka dni używałem Huawei Watch GT 2. Po tym czasie zepsuł się wyświetlacz, a wzrok skierowałem w stronę Huawei Watch GT 3 46mm. Po kilku miesiącach używania nowego sprzętu mam kilka przemyśleń, które postanowiłem tutaj spisać. Z powodu używania GT 2 przez tyle czasu, będę częściowo porównywał te zegarki ze sobą. Jedno jest pewne. Gdyby nie zepsuty GT 2 nie zawracałbym sobie głowy wymianą na GT 3, gdyż w ogóle nie czułem takiej potrzeby. To z kolei sugeruje, że z Watch GT 2 byłem zadowolony, a przynajmniej akceptowałem jego wady. Jednak więcej w tym temacie rozwinę się w dalszej części.

Wygląd i jakość wykonania Huawei Watch GT 3

Wybrałem dla siebie czarny egzemplarz z gumowym paskiem, czyli najbardziej podstawową wersję. Zegarek ma sprawdzić się w terenie podczas spacerów w każdych warunkach pogodowych, na rowerze, podczas biegania, a także piasek w piaskownicy nie może być ograniczeniem. Uważam, że do takiego traktowania zegarka właśnie ta wersja sprawdza się najlepiej. I choć zegarek wystawiam na różne warunki, to z założenia dbam o sprzęt, którego używam. W każdym razie po kilku miesiącach ciągłego noszenia, stan mojego egzemplarza jest bardzo dobry i po wyczyszczeniu trudno dopatrzeć się jakichkolwiek oznak używania.

Watch GT 3 wykończony jest bardzo solidnie, z przyjemnych w odbiorze materiałów. Z tyłu wzrok przyciąga gładki plastik wykończony na wysoki połysk. Umożliwia to bardzo łatwe i skuteczne czyszczenie zegarka, co ma dla mnie istotne znaczenie. Zegarek często czyszczę wodą i nie zauważyłem żadnych problemów związanych z parowaniem, a gumowy pasek oraz gładkie powierzchnie pomagają w czyszczeniu.

Pasek, podobnie jak w poprzednim modelu, łatwo można odpiąć i wymienić. Zegarek ma dwa przyciski. Górny z koronką oraz dolny, do którego można przypisać wybraną funkcjonalność. Są one stabilne, z wyczuwalnym oporem podczas wciskania, mają przyjemny, niewielki skok, a także nie słychać ich i nie mają luzów.

Huawei Watch GT 3 jest bardzo podobny do poprzednika i w pierwszej chwili ciężko jest je odróżnić. Dość istotną różnicą są przyciski. W nowszym modelu górny przycisk to także koronka, którą można przewijać menu oraz dłuższe komunikaty. Natomiast dolny przycisk jest teraz podłużny. Pasek jest taki sam, a koperta wydaje się bardziej delikatna niż w starszej wersji.

Oprogramowanie i funkcje Huawei Watch GT 3

W oprogramowaniu dość łatwo zauważam zmiany, ale są one raczej kosmetyczne w stosunku do modelu GT 2. Na pewno jest płynniej, co jest sporą wartością dodaną. Zmieniły się niektóre ikonki oraz czytelność tekstu głównie ze względu na powiększenie liter i lepsze rozplanowanie przestrzeni w powiadomieniach. Z prawej strony pojawia się pasek informujący o długości tekstu i pozycji, czyli taki tradycyjny suwak znany z komputerów, czy telefonów.

Możliwość instalowania aplikacji

Największa zmiana w programowaniu to dołożenie opcji instalowania wybranych aplikacji. I choć pomysł wygląda na intratny, to funkcjonalność tej usługi pozostawia wiele do życzenia. Chodzi o to, że dostępnych jest kilkadziesiąt aplikacji (w momencie pisania tego tekstu trochę ponad trzydzieści), które można zainstalować i rozszerzyć w ten sposób możliwości zegarka. I tak na przykład można zainstalować kalkulator, mapy, kilka prostych gier, czy aplikacji do ćwiczeń. Pod tym względem brakuje możliwości jakie niesie za sobą system wear OS. W dostępnych aplikacjach nie mogłem znaleźć użytecznego dla mnie rozszerzenia możliwości zegarka. Zainstalowałem jedynie kalkulator oraz jedną grę logiczną. Jak na razie bardziej z ciekawości, gdyż nie skorzystałem jeszcze ani razu z tych aplikacji inaczej niż dla testów.

Instalację aplikacji w zegarku mogę wykonać z telefonu, w aplikacji Huawei Zdrowie. Link do aplikacji na Androida znajdziesz tutaj, a na system iOS dla telefonów marki Apple tutaj. Zegarek musi być wcześniej sparowany z telefonem. Instalacja jest bardzo prosta. Wystarczy, że kliknę w przycisk przy wybranej aplikacji, a następnie chwilę poczekam aż aplikacja zostanie zainstalowana.

Zobacz artykuł jak kupić i instalować aplikacje w telefonie lub tablecie z systemem Android.

Interakcja z powiadomieniami

Watch GT 3 ma także możliwość interakcji z powiadomieniami, ale znów w bardzo okrojonym zakresie. Po pojawieniu się powiadomienia z aplikacji Messenger lub wiadomości (SMS) można wysłać odpowiedź w formie jednej z niewielu emotikonek. Istnieje także możliwość odpowiedzenia tekstem, ale do dyspozycji jest tylko kilka odpowiedzi gotowych do wyboru. Co prawda w aplikacji Huawei Zdrowie mogę zdefiniować swoje odpowiedzi, lecz znów jest to tylko próba naśladowania możliwości odpowiadania na powiadomienia z poziomu zegarka. Nie mogę zareagować na powiadomienie z Twittera, czy e-maila. Nie mogę archiwizować wiadomości, czy potwierdzać zadań w Todoist. Po prostu brakuje takiej pełnej integracji z powiadomieniami, jaka jest dostępna w telefonie, na belce powiadomień. Wniosłoby to użyteczność zegarka na zupełnie nowy poziom.

Za to bardzo ciekawym rozwiązaniem są powiadomienia o połączeniach przychodzących, ale ten temat rozwinę w dalszej części.

Innym ciekawym rozwiązaniem jest powiadomienie o braku aktywności. Pojawia się, gdy siedzę lub leżę (ale nie śpię) przez godzinę. Chodzi o to, żeby wymusić trochę ruchu i oderwać się na chwilę od pracy.

Zegarek bez Wear OS

Brak Wear OS powoduje, że zegarek wytrzymuje relatywnie długo na jednym ładowaniu i to ma bardzo duże znaczenie dla mnie. Właściwie jest to główny powód, dla którego nie zdecydowałem się na zegarek z Wear OS. W efekcie nie muszę myśleć o ładowaniu zegarka przez około tydzień, a korzystam z niego bez żadnych ograniczeń. Oznacza to, że mam włączone wszystkie opcje jakie ten zegarek oferuje, a jest ich całkiem sporo. Przejdę do nich za chwilę, ponieważ w tym miejscu chcę jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy.

W tej chwili ładowanie zegarka każdego dnia w ogóle do mnie nie trafia. Niestety, żeby mieć pewność, że wystarczy zasilania na cały dzień, praktycznie większość ciekawych modeli musiałbym tak ładować. I właśnie dlatego zdecydowałem się na Huawei z Harmony OS, a nie na inną markę z Wear OS. Póki co, o wiele bardziej cenię sobie spokój wynikający z rzadkiego ładowania niż funkcje zegarka z Androidem. Ponadto, nie znalazłem żadnego modelu, który trafiłby do mnie ze swoimi zaletami tak bardzo, by się na niego zdecydować. Dlatego mój wybór Huawei Watch GT 3 to wypadkowa ceny, możliwości oraz czasu pracy na jednym ładowaniu.

Nowa funkcja zegarka - pomiar temperatury nadgarstka

Natomiast, początkowo zaskoczyła mnie funkcja pomiaru temperatury nadgarstka, której w poprzednim modelu nie było. Pomiar temperatury ciała na nadgarstku różni się dość znacząco od pomiaru innych części ciała, ponieważ naturalnie nadgarstek jest chłodniejszy niż przykładowo skroń.

Na ekranie pomiaru temperatury można kliknąć w informację o tym, w jaki sposób zwiększyć dokładność pomiaru. Najważniejszą rzeczą jest unikanie skrajnych warunków atmosferycznych - pomiaru w słońcu, czy w niskich temperaturach otoczenia - tak informuje producent.

Nie wszystko złoto co się świeci

I pewnie mógłbym posiłkować się takim pomiarem przy pierwszych objawach podniesionej temperatury. Niestety z moich obserwacji wynika, że pomiar ten należy traktować jako ciekawostkę. Nie mogę tutaj nic powiedzieć jak sprawdza się to w przypadku podniesionej temperatury, gdyż takiej nie miałem od czasu jak kupiłem ten zegarek. Natomiast w "normalnych okolicznościach" różnica temperatur jakie odczytuję jest tak duża, że ciężko te wyniki traktować poważnie.

Jeszcze trochę wyjaśnienia żeby lepiej zrozumieć moje wyniki pomiaru. Praktycznie zawsze mam zimniejsze dłonie od innych i szybciej niż innym jest mi zimno - tak mam od zawsze. Od jakiegoś czasu próbuję zaadoptować się do niższych temperatur i wystawiam się na zimno (ale nie tylko po to). I rzeczywiście zwiększyłem swoją tolerancję na zimno, ale dłonie nadal mam zimne. Raczej nie każdy tak ma, więc warto wziąć poprawkę na to, że mam zimniejsze dłonie (nadgarstki pewnie też) niż ludzie, których znam.

Za prawidłową temperaturę ciała mierzoną na nadgarstku uznaje się 32 do 34 stopni Celsjusza. Odczyty temperatury mojego nadgarstka mierzone opisywanym zegarkiem są często zauważalnie niższe. W normalnych warunkach otoczenia, na przykład teraz, gdy piszę ten tekst, mam 29 stopni. Zakres 28 - 30 stopni Celsjusza to moje "normalne" temperatury. Taką prawdziwie "prawidłową" temperaturę - 32 stopnie, na zegarku widzę, gdy naprawdę jest mi już całkiem ciepło i praktycznie zaczynam już odczuwać dyskomfort. Natomiast, gdy jest mi przez dłuższy czas zimno, jak zmarznę, to temperatura sięga nawet nieco poniżej 26 stopni. I nie mówię o sytuacji, gdy jestem na dworze, wystarczy, że jest mi zimno, a siedzę w zamkniętym pomieszczeniu.

Z powyższych rozważań wyciągam wniosek, że sugerowanie się takimi pomiarami w kontekście ustalenia, czy mam podniesioną temperaturę mija się z celem. Oczywiście mógłbym zakładać, że skoro z założenia mam niższą temperaturę, to skok o jeden, dwa stopnie w górę może sugerować gorączkę. Niestety takie myślenie to dla mnie czysta spekulacja. W końcu nie jest problemem żebym nie mając gorączki miał odczyt 32, 34, czy nawet 36 stopni. Ten ostatni mam bardzo często po nocy, gdy trzymałem rękę pod poduszką. Dlatego, choć funkcja ta na początku wywarła na mnie duże wrażenie, to ostatecznie oceniam ją dość słabo. Być może ktoś inny nie będzie miał takich doświadczeń jak ja. Trudno tutaj oceniać. Ja mówię o swoich spostrzeżeniach, gdyż amplituda temperatur w ciągu dnia jest zbyt duża, by na tej podstawie ocenić, czy mam podniesioną temperaturę.

Szukam plusów

Na początku poczułem dreszczyk emocji związany z tą funkcją. Jednak, jak to często bywa, pierwsze wrażenie było najlepsze, a czym dalej w las, tym ciemniej. Mimo wszystko, żeby nie było, że nie doceniam takiego kroku rozwoju, szukam pozytywów. I tak, za plus na pewno mogę uznać ciągły pomiar i jego zapis w aplikacji. Taką opcję można włączyć w telefonie i oczywiście ją włączyłem. I choć ja nie mogę znaleźć sensownego zastosowania, to nie wykluczam, że komuś ta opcja przyda się bardziej. Ciągły pomiar w Watch GT 3 polega na sprawdzeniu temperatury co minutę. Takie dane są widoczne w telefonie, gdy wejdę w szczegóły pomiarów. Wykres dzienny pokazuje jedną wartość na każdą godzinę, zapewne średnią z tych pomiarów. Tak jest w zegarku i w aplikacji w telefonie. Dodatkowo, w telefonie mogę podejrzeć pomiary za poprzednie dni, a nawet za każdy tydzień i miesiąc. Te dane także widzę w formie wykresu.

Huawei tak informuje o pomiarach temperatury skóry zegarkiem Watch GT 3

Ten produkt nie jest urządzeniem medycznym. Pomiar temperatury służy głównie do monitorowania zmian temperatury skóry na nadgarstku zdrowych osób powyżej 18 roku życia podczas ćwiczeń i po nich. Wyniki mają charakter wyłącznie poglądowy i nie mogą stanowić podstawy do stawiania diagnozy medycznej i leczenia.

Podczas pomiaru urządzenie powinno być założone względnie ciasno przez ponad 10 minut i należy przebywać w spokojnym otoczeniu o temperaturze pokojowej (ok. 25°C). Należy upewnić się, że na nadgarstku nie ma wody ani alkoholu. Nie należy rozpoczynać pomiaru w środowisku z bezpośrednim światłem słonecznym, wiatrem lub źródłami zimna/gorąca.

Po ćwiczeniach, prysznicu lub przejściu z zewnątrz do budynku odczekaj 30 minut, zanim zaczniesz pomiar.

Widok ekranu z wykresem temperatury skóry w aplikacji Huawei Zdrowie

Ciągły pomiar saturacji krwi w zegarku (SpO2)

Kolejną rzeczą, która uległa zmianie jest ciągły pomiar saturacji krwi oznaczony jako SpO2. Huawei Watch GT 2 ma możliwość pomiaru saturacji, ale nie w sposób ciągły. Oznacza to, że mogłem wykonać pomiar, ale tylko świadomie używając tej funkcji. Natomiast Watch GT 3 mogę ustawić żeby sam robił pomiar, gdy warunki na to pozwalają. W ten sposób zegarek sprawdza saturację, gdy jestem w spoczynku. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by w dowolnej chwili wymusić pomiar, tak jak w poprzednim modelu.

Podobnie jak z temperaturą ciała, wyniki za bieżący dzień widoczne są w zegarku, a pozostałe w telefonie. Na wykresie w telefonie widoczne są także dane tygodniowe, miesięczne i roczne.

Dane na wykresie dziennym są przedstawione w cyklach trzydziestominutowych - jeżeli jakieś pomiary w tym czasie były robione. Chodzi o to, że wykres dzienny dzieli się na odcinki trzydziestominutowe. Z moich obserwacji wynika, że sam pomiar wykonuje się co dziesięć minut, ale tyko w określonych warunkach. Gdy jestem w ciągłym ruchu pomiar nie zostanie wykonany mimo upływu takiego czasu. Przykładowo, podczas pracy przy komputerze pomiary są robione, a podczas spaceru już nie. Z tego powodu ilość pomiarów w ciągu doby jest różna, a na wykresie może brakować danych nawet przez kilka godzin.

W telefonie mogę ustawić, czy saturacja ma być mierzona automatycznie. Mogę też ustawić powiadomienie w przypadku spadku saturacji poniżej określonego poziomu. Do wyboru są cztery progi od 90 do 75 ze skokiem co 5 jednostek. Powiadomienia o spadku saturacji mają pojawiać się w czasie, gdy nie śpię. Nie miałem jeszcze takiego powiadomienia, więc nie mogę powiedzieć jak to działa. Co ciekawe, czasami nad ranem, ale zawsze podczas snu, spada mi saturacja trochę poniżej 90. Oczywiście według wskazań zegarka. Trudno mi powiedzieć, czy jest to normalne i czy ten pomiar jest właściwy, ale daje mi do myślenia fakt, że jest to często między trzecią, a czwartą godziną.

Nie porównywałem też wyników z innymi urządzeniami. Mogę tylko powiedzieć, że Watch GT 2 nie odbiegał bardziej niż o jedną, dwie jednostki (procenty) od pulsoksymetru na palec, z którym wyniki porównywałem. Nowszego modelu nie miałem jak porównać. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że inne wyniki uważam za bardziej dokładne niż w GT 2, mogę założyć, że w przypadku saturacji przynajmniej nie będzie gorzej. Zresztą możliwość ciągłego pomiaru tego parametru wzięła się właśnie z ulepszonego modułu - według producenta.

Udoskonalony moduł pomiaru tętna obejmuje osiem fotodiod w układzie kołowym i dwa źródła światła. Zakrzywiona soczewka zapewnia wygodę noszenia przy jednoczesnym zmniejszeniu zakłóceń z zewnątrz. Algorytm AI został ulepszony, aby skuteczniej odfiltrowywać sygnały. Umożliwia to dokładne monitorowanie tętna nawet podczas intensywnych ćwiczeń i poprawia dokładność innych pomiarów, takich jak natlenienie krwi.

Warto też wiedzieć, że Huawei tak informuje o monitorowaniu saturacji

Dostarczane dane mają charakter wyłącznie poglądowy i nie są przeznaczone do zastosowań medycznych. W razie pogorszenia samopoczucia jak najszybciej skonsultuj się z lekarzem.

Podczas pomiaru SpO2 zegarek mierzy również tętno.

Pomiar mogą zakłócić czynniki zewnętrzne, takie jak niska perfuzja krwi, tatuaże, bujne owłosienie rąk, ciemna karnacja, opuszczenie ręki lub poruszanie nią albo niska temperatura otoczenia.

Pomiar poziomu stresu

Huawei Watch GT 3 pozwala także na analizowanie poziomu stresu, zresztą tak samo jak poprzednik. W pierwszym kroku musiałem odpowiedzieć na dwanaście pytań, by pomóc algorytmom zrozumieć mój stan zdrowia psychicznego - tak sądzę. Nazywa się to kalibracją. Jedno z pytań to "Jestem optymistą, gdy pojawia się problem". Do każdego pytania można wybrać jedną z czterech odpowiedzi od "zdecydowanie się zgadzam" do "zdecydowanie się nie zgadzam". Wszystkie pytania są w podobnym klimacie jak to przykładowe. Dopiero po tym zabiegu mogłem włączyć pomiar stresu.

Certyfikat Instytutu Psychologii Chińskiej Akademii Nauk

Pomiar polega na ocenie zmian tętna w spoczynku i porównania wyników do modeli stresu. Huawei w instrukcji dotyczącej tej funkcji podkreśla, że technologia posiada certyfikat Instytutu Psychologii Chińskiej Akademii Nauk. Na podstawie zebranych danych historycznych funkcja ma przekazywać sugestie. Jakie? Nie mogę pochwalić się tutaj wiedzą, ponieważ wychodzi na to, że mój poziom stresu jest cały czas w normie. Praktycznie zawsze mieszczę się w poziomie oznaczonym jako "Normalny". Od czasu do czasu, najczęściej w nocy, poziom mojego stresu spada do poziomu "Niski". I tylko kilka razy miałem sytuację, w której poziom odnotowany przez zegarek przekroczył 60 punktów. Wszedłem wtedy na chwilę na poziom "Średni", jednak żadnych komunikatów nie dostałem. Być może dopiero przekroczenie 80 punktów takie komunikaty wymusi, gdyż taki poziom oznaczony jest jako "Wysoki".

Choć sugestii nigdy nie dostałem, to jedno mogę stwierdzić. W jakiś sposób poziom stresu mierzony przez zegarek może odzwierciedlać rzeczywistość. To znaczy, że będąc na poziomie normalnym czuję się normalnie, a na poziomie niskim czuję się nadzwyczaj wyluzowany, czy inaczej mówiąc spokojny. Jednak, gdy na zegarku zauważyłem poziom stresu powyżej 60 (lub nawet bliski tej wartości) to zawsze był czas, gdy jakieś większe emocje się u mnie pojawiały. I to emocje związane z niestandardową sytuacją, w której się stresowałem.

Mogę też stwierdzić, że choć czułem, iż jestem zestresowany (nie wg wskazań zegarka), to na pewno mógłbym być znacznie bardziej - tak przynajmniej czuję. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że są to wrażenia bardzo subiektywne. Niemniej jednak zauważam znaczną korelację z moimi odczuciami, dlatego tę funkcję oceniam pozytywnie.

Podobnie jak funkcje opisane wyżej, dane są przedstawione na wykresie. I znów, w zegarku widać dane za obecny dzień, a w aplikacji zapisywane są wszystkie pomiary. Dodatkowo mogą być przedstawione na wykresie tygodniowym, miesięcznym lub rocznym. Tak samo jest z włączeniem pomiaru ciągłego. W aplikacji mogę zdecydować, czy chcę, by zegarek ciągle monitorował mój poziom stresu.

Widok ekranu z widokiem poziomu stresu w aplikacji Huawei Zdrowie

Analiza snu w Huawei Watch GT 3

Wprowadzenie

Analiza snu to funkcja, w której pokładałem duże nadzieje kupując Watch GT 2. Ciągle poszukuję dodatkowych minut, które mógłbym wygospodarować w ciągu dnia. Miałem nadzieję, że lepsza jakość snu pozwoli mi być bardziej wypoczętym, a przez do bardziej wydajnym. W efekcie zyskałbym na jakości pracy (większy potencjał podczas wykonywania zadań) oraz na czasie (szybciej wykonywane czynności).

Niestety wykonanie tego jest o wiele bardziej złożone niż kupno zegarka i spoglądanie na wyniki snu, gdyż ostatecznie przeglądanie wyników nic nie daje. Dzisiaj jestem nieco mądrzejszy, dlatego skupiam się na innych rzeczach niż na poprawie wydajności. Wiem, że praca nad zmianą parametrów snu musi odbywać się w ciągu każdego dnia, a nie w nocy. Tak więc skupienie się na zdrowiu, ćwiczeniach (także oddechowych), na odpuszczaniu, czy nawet małych przyjemnościach może pozytywnie wpłynąć na lepszy sen oraz na większą skuteczność w ciągu dnia. Oznacza to, że takie przekierowanie uwagi w inny punkt, skupienie się na zdrowszym i ułożonym życiu może przynieść więcej dobrego, niż skupienie się na samej wydajności. Ostatecznie ta przyjdzie sama, gdy inne trybiki będą współgrały ze sobą.

To wprowadzenie chciałem tutaj zamieścić, ponieważ być może także oczekujesz podobnych rezultatów, co oczywiście jest dobre. Jednak chcę zwrócić uwagę, że do zmiany choćby najmniejszej części życia nie wystarczy taki gadżet jak smartwatch. Gdy nic więcej nie zmienisz, to po stosunkowo krótkim czasie wrócisz do starych nawyków. Tak samo jest z ćwiczeniami, czy życzeniami noworocznymi. Zmiana musi wynikać z potrzeby wewnętrznej. Dodatkowo należy wykonać sporą pracę, by nowy sposób postępowania wszedł w nawyk. I nawet to nie daje gwarancji sukcesu, gdyż ciągle pojawiają się jakieś prostsze drogi, w które chętnie skręcamy, gdy mamy gorszy dzień. Dlatego taki gadżet jak zegarek może być pomocny, ale ważne jest żeby wiedzieć, że praca, którą trzeba wykonać w celu trwałej zmiany musi mieć mocniejsze fundamenty.

Jak działa analiza snu

Ale jeszcze trochę o samej funkcji, gdyż to właśnie o niej powinien być ten rozdział. Pokazanie na wykresie długości snu i jego faz wygląda naprawdę bardzo dobrze. Sugestie, które pojawiają się w aplikacji według mnie są całkiem przydatne i trafione. Ilość punktów, na które Huawei zwraca uwagę robi wrażenie. Na początku aż trudno sobie wyobrazić, że tyle informacji można wyczytać z analizy ruchu ręki i zmiany tętna podczas snu.

Jednak nie wszystko wygląda kolorowo. Właściwe to mam kilka uwag do tej funkcji. Pierwsza to problem z interpretacją momentu, w którym zasypiam. Dużo zależy od czynności jakie wykonuję przed spaniem. Praktycznie zawsze gdy się położę i czytam przed snem, zegarek interpretuje ten czas jako sen. Może wynika to z faktu, że czytam książki w smartfonie. Nie wykonuję przez to ruchów podobnych do przewracania stron w tradycyjnej książce. Tak, czy inaczej nie śpię wtedy, a czas snu mam zliczany. Gdy po jakimś czasie skończę czytać i przed "prawdziwym" spaniem pójdę jeszcze do łazienki, to na wykresie rysuje się pobudka. Jest to kolejne przekłamanie wyników, gdyż ilość pobudek także ma wpływ na wynik jakości snu. Nie ma tego problemu, gdy położę się i zasypiam bez czytania. Wtedy moment snu wydaje się być bardzo dokładny, choć trudno to ustalić co do minuty, bo przecież zasypiam...

Przez ten jeden problem zauważam kolejny - brak możliwości edycji godziny początku snu. Taka edycja z pewnością mogłaby w prosty sposób naprawić tę niedokładność. Choć z drugiej strony zastanawia mnie, dlaczego zegarek interpretuje czytanie w telefonie jako sen. Przecież rękę mam ułożoną w specyficzny sposób i na pewno bicie serca nie spowalnia tak jak podczas snu. Poza tym jest to czas, w którym używam telefonu, co także mogłoby być brane pod uwagę, żeby ocenić, czy śpię.

Doba liczona od dwudziestej

Warto też zauważyć, że dla potrzeb liczenia długości snu doba zaczyna się od dwudziestej godziny i trwa do dwudziestej następnego dnia. Pewnie w większości przypadków takie liczenie będzie wystarczające. Niestety mogą też być przypadki, gdy ten sposób liczenia będzie błędny. Niech przykładem będzie położenie się spać o godzinie dziewiętnastej. W takim przypadku pierwsza godzina snu zaliczona będzie do poprzedniego dnia i to jako drzemka. Zatem liczenie snu dla kolejnej doby rozpocznie się od godziny dwudziestej. W aplikacji jest też informacja o tym, że sen krótszy od trzech godzin liczony będzie jako drzemka i to niezależnie od godziny, od której się rozpocznie.

Podobny problem pojawia się czasem w nocy, gdy obudzę się i nie śpię przez jakiś czas. Oczywiście tutaj znów każdy będzie miał inaczej. Jedni nie mają takich problemów ze spaniem, a inni mają na przykład dzieci. Ostatnim razem, gdy dziecko przyszło o drugiej godzinie do mojego łóżka nie spałem przez kolejne dwie godziny, aż dziecko przestało budzić się z płaczem co kilkanaście minut. W tej konkretnej sytuacji nie spałem, to jest pewne. Niestety rano widziałem dwie pobudki (zamiast jednej) w tym czasie. Pierwsza jedenaście minut w momencie kiedy dziecko do mnie przyszło. Druga po godzinnym śnie (wg aplikacji) miała dwadzieścia dwie minuty. Jak już wcześniej napisałem, w tym miejscu miałem jedną pobudkę, która trwała około dwóch godzin. Osobiście widzę tutaj spore przekłamanie wyników. W rzeczywistości mój sen trwał znacznie krócej, więc osiągnąłem lepszy wynik niż powinienem. Niestety tylko na "papierze".

Jeszcze jedna uwaga. Wyniki analizy snu będą mocno niewłaściwe w przypadku różnych godzin rozpoczęcia snu. Z punktu widzenia jakości snu ma to duże znaczenie i słaby wynik będzie poprawny w tym sensie, że nie będzie przekłamany. Jednak, gdy chodzisz do pracy na różne godziny (także w nocy), czy z innych powodów nie możesz chodzić spać o stałej godzinie, możesz osiągać wyniki, które ciężko będzie poprawić. Może nawet wyniki dobowe będą całkiem dobre, ale tygodniowe lub miesięczne nie.

Widok ekranu z analizą snu w aplikacji Huawei Zdrowie

Pomiar tętna

Pomiar tętna wydaje się najbardziej oczywistą funkcją smart zegarka. Podobnie jak inne funkcje opisane wyżej mogę zdecydować, czy ma być robiony w trybie ciągłym, czy może tylko podczas ćwiczeń. Opcja ciągłego pomiaru ma do wyboru dwa tryby: "Inteligentny" oraz "W czasie rzeczywistym". Pierwszy określa częstotliwość na podstawie aktywności, przez co bardziej oszczędza baterię. Drugi tryb monitoruje tętno w czasie rzeczywistym. To z kolei zwiększa zużycie baterii, ale wyniki pomiaru są bardziej szczegółowe. Zdecydowałem się na tryb inteligentny. Jest to dla mnie wystarczająca dokładność.

W ustawieniach dotyczących tętna mogę zdecydować, czy chcę otrzymywać komunikaty, gdy moje tętno przekroczy jakiś określony próg. Chodzi o skok powyżej ustalonej wartości i spadek poniżej. Oczywiście mówimy tutaj o tętnie podczas braku aktywności. Powiadomienie powinno pojawić się, gdy tętno utrzymuje się powyżej lub poniżej ustawionego zakresu dłużej niż dziesięć minut. Ja mam ustawione domyślne progi i jest to 130, jeżeli chodzi o górne i 50 w przypadku dolnego tętna. Parametry te mogę zmieniać co 10 uderzeń w zakresie od 100 do 150, gdy chodzi o górny próg. Natomiast monitorowanie zbyt niskiego tętna mogę ustawić na 40, 45 lub 50 uderzeń serca na minutę. Jedną i drugą funkcję mogę też wyłączyć.

Ustawienia tętna dotyczące ćwiczeń

W ustawieniach dotyczących ćwiczeń jest jeszcze więcej możliwości do wybrania. Tutaj mogę ustawiać tętno maksymalne i strefy tętna. Ale to nie wszystko. Można ustawić inne parametry dla ćwiczeń w pozycji wyprostowanej, siedzącej, dla pływania i dla pozostałych rodzajów ćwiczeń. Ustawień dotyczących tętna jest naprawdę dużo, a to czyni tę funkcję bardzo rozbudowaną, co może być przydatne dla wielu użytkowników podczas ćwiczeń.

Pomiar tętna spoczynkowego

Kolejna opcja to pomiar tętna spoczynkowego. Jest to ilość uderzeń serca na minutę mierzona właśnie podczas spoczynku. Huawei informuje, że to istotny wskaźnik zdrowia układu krążenia. Liczony jest automatycznie podczas snu. W ogóle takich informacji dotyczących funkcji zegarka jest bardzo dużo. Łatwo mogę je znaleźć zarówno w aplikacji oraz w zegarku, gdzie często są oznaczone literą "i". Kliknięcie ikony otwiera ekran z opisem. Uważam to za bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ w prosty sposób mogę dowiedzieć się więcej o wielu funkcjach. Opisy są proste, nie ograniczają się do zdawkowych informacji, więc rozszerzają wiedzę użytkownika. Widać, że producent przyłożył się do tego detalu.

Ćwiczenie z zegarkiem Huawei Watch GT 3

Mówiąc o ćwiczeniach, nie da się pominąć funkcji stworzonych do tego celu. A tych jest naprawdę dużo. Najbardziej podstawowe to bieganie z podziałem na bieżnie i w terenie, marsz w terenie i na bieżni, pływanie w basenie i w wodach otwartych, orbitrek, wędrówki górskie i piesze, jazda na nartach, ćwiczenia fizyczne i inne.

Funkcje sportowe są bardzo rozbudowane

Każda z tych funkcji ma dodatkowe ustawienia. Mogę definiować długość treningu w czasie, w spalonych kaloriach, w odległości, w ilościach basenu. Mogę ustawiać interwały, automatyczny start i stop, długość serii, komunikaty głosowe dotyczące ćwiczeń i wiele innych. Tych opcji jest naprawdę dużo. Każda aktywność ma swoje ustawienia i cele dopasowane do rodzaju ćwiczeń, a wszystko dostępne jest z poziomu zegarka. Każdy trening przesyła się automatycznie do aplikacji Zdrowie w telefonie zaraz po zakończeniu. Mogę ćwiczyć bez telefonu w pobliżu, a dane będą przesłane zaraz po połączeniu z powrotem. Zegarek ma GPS, więc zapisuje trasy i przedstawia je na mapie. Treningi są zapisywane w chmurze (na koncie użytkownika Huawei), dlatego dostęp jest możliwy także po zmianie telefonu. Wszystko to sprawia, że funkcje sportowe są mocno rozbudowane i pewnie każdy znajdzie coś dla siebie.

Jakość i ilość zbieranych danych podczas treningu

Czy dane zbierane podczas treningu są dokładne? Uważam, że tak. Jednak bardzo dużo zależy od rodzaju ćwiczeń i warunków. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że nie porównywałem wyników z żadnym innym urządzeniem. Kilka razy próbowałem porównać tętno zmierzone zegarkiem i policzone "ręcznie" w określonej jednostce czasu. Wyniki były bardzo zbliżone, choć moim zdaniem takie porównanie powinno być traktowane jako orientacyjne, a nie jako wyznacznik dokładności.

Jedynie w określonych warunkach mam wrażenie, że zegarek przekłamuje tętno, które jest wtedy niedoszacowane. Podobnie było, gdy używałem opaski Xiaomi Mi Band 4. Dokładnie chodzi o sytuacje, gdy ćwiczę ze zgiętym nadgarstkiem, na przykład robię pompki. Czasami jest podobnie, gdy rozpoczynam ćwiczenia. Zdarza się, że w takiej sytuacji moje tętno wzrasta dopiero po kilku minutach ćwiczeń. Oczywiście według wskazań zegarka. Natomiast nie zauważyłem tego problemu podczas ćwiczeń w terenie (bieganie, spacery).

Jeżeli chodzi o ilość zbieranych danych, to ta robi wrażenie. Dla każdego rodzaju ćwiczeń rysuje się wykres tętna, widać czas spędzony w różnych strefach tętna, ilość spalonych kalorii, czy maksymalne i średnie tętno. Obliczany jest też stres związany z treningiem aerobowym oraz czas potrzebny na regenerację. Podczas biegania obliczany jest pułap tlenowy VO2max. Dla ćwiczeń w terenie dodatkowo zapisywana jest trasa, kadencja, różnica wzniesień terenu, kroki, średnia prędkość, średnia długość kroku. Danych jest naprawdę dużo. Część jest widoczna w zegarku, wszystkie w telefonie. Dostępne są także kursy oraz plany do biegania, z którymi można ćwiczyć żeby jeszcze bardziej realizować cele. Jak już pisałem wcześniej, w wielu miejscach widać dodatkowe komunikaty wyjaśniające poszczególne zagadnienia i funkcje.

Widok ekranu z pułapem tlenowym VO2max w aplikacji Huawei Zdrowie

Połączenia telefoniczne przez zegarek

Powiadomienia w zegarku o przychodzących połączeniach telefonicznych uważam za jedną z najbardziej przydatnych rzeczy. Przede wszystkim funkcja ta działa bez żadnych zastrzeżeń, a to znaczy, że jestem informowany o każdym przychodzącym połączeniu. Jeżeli numer mam zapisany w kontaktach w telefonie, wyświetla się nazwa, w innym przypadku sam numer. Takie rozwiązanie umożliwia wyłączenie dźwięków w telefonie, a nawet w zegarku i pozostawienie tylko wibracji. W ten sposób dowiaduję się o każdym połączeniu, gdy zegarek zaczyna wibrować i mogę zapomnieć o ciągłym dostosowywaniu głośności telefonu do miejsca, w którym jestem. Dodatkowo, super rozwiązaniem jest automatyczne wyłączanie powiadomień, gdy śpię i włączanie, gdy się obudzę. Mistrzostwo!

Odbieranie połączeń przychodzących

Połączenie mogę odebrać tradycyjnie w telefonie lub w zegarku. Rozmawianie przez zegarek jest możliwe, ale warto mieć na uwadze, że sprawdzi się raczej w cichych miejscach. Na ruchliwej ulicy można rozmawiać jedynie z ręką przy uchu, co nie jest według mnie przyjemnym rozwiązaniem. Osobiście rozmawiam w ten sposób rzadko, raczej tylko w domu, gdy mam zajęte ręce, na przykład w kuchni. Mogę wtedy swobodnie rozmawiać i jednocześnie wykonywać kuchenne czynności, podczas gdy telefon leży nieco dalej na stole.

Wykonywanie połączeń z poziomu zegarka

W zegarku mogę nie tylko odbierać połączenia przychodzące, ale też w określonych przypadkach mogę z niego dzwonić. Po pierwsze, mogę zdefiniować kontakty, do których będę dzwonił. Po drugie, mogę oddzwaniać na nieodebrane połączenia z poziomu powiadomień. A po trzecie, mogę dzwonić na numery zapisane na liście wykonanych połączeń.

Oczywiście rozmawianie przez zegarek możliwe jest jedynie, gdy telefon znajduje się w pobliżu i jest połączony z zegarkiem. Zresztą tak samo jest w przypadku każdego powiadomienia, ponieważ zegarek nie ma Wi-Fi i do łączenia się ze światem zawsze wykorzystuje telefon.

Pogoda w zegarku Watch GT 3

Huawei zadbał także o dostęp do pogody bezpośrednio w zegarku. Co ciekawe, pogoda nie ogranicza się do temperatury w danej chwili. Widoczna jest temperatura najwyższa i najniższa w danym dniu oraz na najbliższy tydzień, a także ikonka informująca o zachmurzeniu, opadach, burzy, czy słońcu. Nie zabrakło także tych samych informacji, ale godzinowych i to na najbliższe dwadzieścia cztery godziny oraz obecnego indeksu UV.

Dostęp do pogody możliwy jest z menu (tak jak do każdej innej funkcji). Mogę ustawić pogodę na jednym z kilku ekranów szybkiego dostępu i wtedy wystarczy przesunąć palcem po ekranie, żeby ją zobaczyć. Jednak dla mnie najciekawszym rozwiązaniem jest ustawienie takiej tarczy, która od razu na ekranie głównym pokazuje pogodę. W tym przypadku wygląd będzie uzależniony od wybranej tarczy, ale są też takie tarcze, które pokazują obecną temperaturę, najwyższą i najniższą, a także ikonę z warunkami atmosferycznymi. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest wybór tarczy, która po kliknięciu w pogodę przekieruje od razu na wszystkie informacje, o których piszę wyżej.

Tarcze i funkcje dotykowe ekranu

Jeżeli wspomniałem o tarczach, to muszę ten temat nieco rozwinąć. Domyślnie w zegarku jest kilka tarcz, które można ustawić jako domyślne. Zupełnie inaczej jest w aplikacji Huawei Zdrowie, gdzie do wyboru są setki tarcz. Część tarcz jest darmowa, część płatna. Ceny nie są wygórowane, choć to indywidualna sprawa. Te płatne często są w okolicach trzech złotych, ale nie jest to regułą. W każdym razie wybór jest bardzo duży. Różnorodność także, od najbardziej minimalistycznych, na których ledwo są wskazówki, do najbardziej rozbudowanych, na których jest niemal wszystko. Tak duży wybór i różnorodność bierze się stąd, że użytkownicy mogą sami tworzyć tarcze i je udostępniać.

Instalacja tarczy w zegarku jest bardzo prosta. W przypadku darmowej wystarczy kliknąć na ikonę i chwilę poczekać na przesłanie do zegarka i instalację. Żeby kupić płatne konieczne jest konto Huawei i podpięta karta do płatności. Po przejściu przez procedurę kupna instalacja wygląda tak samo jak dla tarczy darmowej.

Niektóre elementy na tarczach mogą być oprogramowane, a przez to klikalne. Ich kliknięcie może przekierować na ekran dotyczący danej funkcji. I tak na przykład, kliknięcie w tętno może otwierać ekran dotyczący tętna. Niektóre tarcze są tak zrobione, że można zmieniać w nich określone elementy. Przykładowo, w jednym miejscu ekranu mogę zdecydować, czy ma być widoczna ilość kroków, czy może tętno lub zużycie baterii. Opcje są różne i zależą od twórcy danej tarczy.

Przesłane do zegarka tarcze zapisują się w jego pamięci, a to umożliwia szybką zmianę tarczy na inną w zależności od sytuacji, czy nawet nastroju. Wystarczy na chwilę przytrzymać palec na ekranie, żeby uzyskać dostęp do tarcz zapisanych w zegarku.

Pozostałe funkcje, które mogą ułatwić życie

Wszystkich funkcji w Watch GT 3 jest znacznie więcej.

  • latarka - ekran świeci na biało. Przydatne, gdy naprawdę jest ciemno, na przykład do otwierania drzwi kluczem.
  • Stoper
  • Minutnik
  • Barometr (wbudowany w zegarek) - pokazuje aktualne ciśnienie atmosferyczne. Umożliwia ustawienie powiadomienia o nagłej zmienie ciśnienia.
  • Wysokościomierz
  • Kompas
  • Krokomierz
  • Ćwiczenia oddechowe
  • Muzyka - sterowanie muzyką w telefonie, słuchanie muzyki wgranej do pamięci zegarka zarówno przez głośnik zegarka jaki przez podłączone przez bluetooth słuchawki.
  • Alarm - także jeden inteligentny, który aktywuje się w okolicach ustawionej godziny, gdy zegarek wykryje najlepszą do pobudki fazę snu.
  • Funkcja osuszania głośnika, gdy ten będzie mokry i przez to dźwięk będzie nieczysty
  • Przycisk "znajdź mój telefon", który aktywuje dźwięk w telefonie, żeby szybko go znaleźć, gdy nie wiadomo, gdzie się podział
  • Funkcja "nie przeszkadzać" żeby żadne powiadomienia nie rozpraszały podczas pracy
  • Blokada ekranu kodem wraz z automatyczną blokadą po ściągnięciu zegarka z ręki
  • Automatyczne włączanie ekranu po podniesieniu ręki
  • Ekran zawsze włączony - przy tym ustawieniu widać godzinę przez cały czas (można wybrać jedną tarczę z kilku dostępnych). Są to inne tarcze niż na ekranie głównym.

Czas pracy na baterii i ładowanie

Jak raczej wynika z tego wpisu, nie ograniczam żadnych funkcji tylko po to, by oszczędzić baterię. Zawsze wychodzę z założenia, że kupując sprzęt, który ma różne funkcje chcę z nich korzystać. Nie widzę logiki w wydawaniu pieniędzy na różne bajery tylko po to, żeby później z nich nie korzystać. Dlatego mam włączone wszystko, co chcę mieć. Czujniki działają cały czas, gdyż wszystkie funkcje monitorujące mam włączone (piszę o tym wcześniej w tekście). Ekran włącza się zawsze, gdy podnoszę rękę. Widzę powiadomienia z każdej interesującej mnie aplikacji w telefonie. Mam ustawioną automatyczną jasność ekranu. Rozmawiam przez zegarek kiedy potrzebuję w ten sposób rozmawiać. Używam latarki. Naprawdę uważam, że mój Watch GT 3 pracuje dla mnie cały czas.

Jak często ładuję GT 3

I przy takim intensywnym wykorzystywaniu zaskakuje mnie jak relatywnie długo trzyma bateria od ładowania do ładowania. Najczęściej jest to przynajmniej tydzień. Czasem nieco dłużej. Nie ma możliwości żeby po każdym ładowaniu zerować baterię dokładnie w takim samym czasie. Powodem tego jest używanie zegarka według potrzeb. Czasem więcej rozmawiam przez zegarek. Innym razem więcej korzystam z funkcji sportowych w terenie, więc włącza się GPS. Czasem mam bardziej leniwe dni. Jednak, jakbym nie używał zegarka nie ładuję go częściej niż co siedem dni.

Porównanie GT 3 do GT 2

Nie mam dokładnych danych, ale pierwsze wrażenie miałem takie, że Watch GT 3 wolniej zużywa baterię niż GT 2. Być może wynika to z faktu, że porównywałem dwuletni zegarek z nowym. Dlatego nie chcę wyrokować, że pod tym względem GT 3 jest lepszy. Tutaj muszę jeszcze raz podkreślić, że GT 3 cały czas monitoruje temperaturę ciała (i robi to co minutę) oraz monitoruje saturację krwi. Tych dwóch opcji GT 2 w ogóle nie miał.

Ładowanie zegarka Huawei

Ładowanie GT 3 różni się od ładowania GT 2. Przede wszystkim potrzebne są inne ładowarki (sprzedawane są razem z zegarkiem). Watch GT 2 ma ładowarkę stykową z magnesem, który pomaga odpowiednio ułożyć na niej zegarek. Watch GT 3 ładowany jest indukcyjne i z taką ładowarką jest sprzedawany. Dlatego ładowarki nie są kompatybilne.

Samo podłączenie Watch GT 3 do ładowania jest bardzo proste. Ładowarka jest wyprofilowana pod zegarek i zawiera magnes. Zatem wystarczy zbliżyć zegarek do ładowarki i ten "wskakuje" na swoje miejsce.

Odnośnie samej ładowarki do GT 3 mam pewien niedosyt. Chodzi o to, że element indukcyjny, na który kładzie się zegarek jest na sztywno połączony z przewodem USB. Przewód należy podłączyć do swojej ładowarki sieciowej, gdyż takiej Huawei nie dołącza do zestawu. Z tego powodu chcąc ładować zegarek muszę przełączać kable pod szafką. Gdyby przewód z drugiej strony był zakończony gniazdem USB C, to wystarczyłoby podłączyć przewód od ładowania telefonu, który mam cały czas na biurku. I dokładnie tak było to zrobione w Watch GT 2, dlatego to nowe rozwiązanie w GT 3 uważam za krok w tył.

Zastosowanie ładowania indukcyjnego ma swoją zaletę, gdyż zegarek mogę naładować inną ładowarką indukcyjną. Mogę go nawet naładować telefonem z funkcją odwrotnego ładowania, a taką ma na przykład mój One Plus 8 pro. I to już jest duży krok do przodu, bo jakakolwiek ładowarka przestaje być potrzebna. Przynajmniej w sytuacji, gdy nie naładuję zegarka w domu.

Podsumowanie

Uważam, że Huawei Watch GT 3 ma bardzo dużo możliwości, które mogą przydać się w różnych okolicznościach. Funkcje analizujące zdrowie mogą być pomocne w ocenie swojego stanu zdrowia, a na pewno mogą przyczynić się do większego dbania o siebie. Rozmawianie przez zegarek, powiadomienia, latarka, stoper, minutnik i wiele innych funkcji mogą znacznie ułatwić, czy przyśpieszyć różne czynności. Mimo, że nie wszystko jest dopracowane tak jakbym sobie tego życzył, to mnogość funkcji i w wielu przypadkach jakość oraz użyteczność powodują, że każdego dnia chętnie korzystam z zegarka Huawei.

Robert Kramer

Disqus Comments Loading...
Autor
Robert Kramer